Własna placówka PKO Banku Polskiego w małym mieście

Środa
14.05.2025
Powódź zniszczyła jego placówkę, ale nie biznes. Mariusz Hajdasz, partner PKO Banku Polskiego, opowiada, jak wygląda franczyza bankowa, gdy przychodzą prawdziwe kryzysy.
 

Mariusz Hajdasz zaczynał swoją karierę zawodową od stanowiska dyżurnego ruchu na kolei, później pracował w hucie szkła kryształowego. W kolejnych latach zajmował się handlem detalicznym. W 2019 roku związał się z PKO Bankiem Polskim jako partner prowadzący placówkę bankową w Lądku-Zdroju.

– Zdecydowałem się na tę formę działalności, bo chciałem pracować z ludźmi i mieć wpływ na lokalne życie gospodarcze – mówi Mariusz Hajdasz. – Prowadzenie agencji bankowej to praca, która wymaga odpowiedzialności, ale też daje poczucie stabilizacji – dodaje.

Jego placówa obsługuje zarówno klientów indywidualnych, jak i przedsiębiorców. W praktyce oznacza to codzienny kontakt z osobami zainteresowanymi kredytem hipotecznym, założeniem konta, lokatą czy uzyskaniem podstawowych porad finansowych.

– Bankowość detaliczna w małym mieście opiera się na relacjach – mówi Hajdasz. – Klienci często wracają, bo czują, że ktoś zna ich sytuację i realnie chce im pomóc – wyjaśnia.

Zalanie i szybki powrót do pracy

W czerwcu 2024 roku Lądek-Zdrój, podobnie jak wiele miejscowości na Dolnym Śląsku, zmagał się ze skutkami intensywnych opadów. Woda zalała ulice, piwnice, a także kilka lokalnych firm i instytucji. Wśród poszkodowanych była również placówka partnerska PKO Banku Polskiego prowadzona przez Mariusza Hajdasza.

– To był trudny moment. Woda dostała się do pomieszczeń, uszkadzając infrastrukturę i wyposażenie. Musieliśmy na chwilę zawiesić działalność, żeby ocenić straty i rozpocząć naprawy – wspomina Hajdasz.

Jak mówi, kluczowe było szybkie wsparcie operacyjne, by nie zawieść klientów, którzy i tak byli dotknięci sytuacją kryzysową. – Z pomocą banku udało się zorganizować tymczasowe rozwiązania i wznowić obsługę w krótkim czasie. Formalnie nie wróciliśmy jeszcze do pełnej infrastruktury, bo remont potrwa dłużej, ale najważniejsze było przywrócenie ciągłości działania – dodaje.

W jego ocenie to właśnie takie sytuacje weryfikują, na ile system partnerski jest rzeczywiście stabilny. – Wiedziałem, że mogę liczyć na wsparcie i nie zostałem z tym sam. To dało mi spokój i pozwoliło skupić się na organizacji pracy – mówi Mariusz Hajdasz.

Franczyza bankowa w praktyce

Model agencji partnerskiej PKO Banku Polskiego działa na zasadzie franczyzy. Partner prowadzi działalność gospodarczą i odpowiada za organizację placówki, zatrudnienie pracowników i kontakt z klientem. Bank dostarcza infrastrukturę, systemy informatyczne i produkty, a także zapewnia szkolenia i wsparcie operacyjne.

W Polsce działa obecnie ponad 250 placówek partnerskich PKO. Najczęściej powstają one w mniejszych miastach i gminach, gdzie bank rezygnuje z własnych oddziałów, ale nadal chce być obecny fizycznie.