Zanim powstało DIETdrive, w 2011 jego późniejsi założyciele otworzyli w Tarnowie i Dębicy gabinety dietetyczne. 
– Opracowywaliśmy dla klientów indywidualne plany żywieniowe – opowiada Magdalena Depa-Muniak, franczyzodawczyni DIETdrive. – Ale posiłki musieli przygotowywać sobie sami.
Z czasem okazało się, że klienci bardzo chętnie scedowaliby na kogoś innego to przygotowywanie posiłków.
– I tak w 2014 roku uruchomiliśmy catering dietetyczny – kontynuuje Magdalena Depa-Muniak. – Obsługiwaliśmy klientów w promieniu 40 km od Tarnowa. Liczba zamówień ciągle rosła i zdecydowaliśmy, że warto po raz kolejny poszerzyć zakres naszych usług, tym razem o ofertę stacjonarnej restauracji.
Tak powstało DIETdrive. Nie jest to jednak tak zupełnie typowy lokal gastronomiczny. Oprócz restauracji, która daje możliwość zjedzenia posiłku na miejscu, w ofercie jest też usługa drive, czyli możliwość odebrania zamówionego posiłku z samochodu, przez okienko, jak w znanych sieciach fastfoodowych.
– Jest jednak zasadnicza różnica między naszym lokalem, a fast foodem – podkreśla Magdalena Depa-Muniak. – U nas jedzenie jest nie tylko zdrowe, ale też świeże. Nie leży w podgrzewaczach, tylko jest przygotowywane na bieżąco. Dlatego, aby klient nie musiał zbyt długo czekać na realizację zamówienia, opracowaliśmy system zamówień on-line. Klient zamawia posiłek za pośrednictwem internetu, podając preferowaną godzinę odbioru i dokonując opłaty. Dzięki temu przyjeżdża „na gotowe”. Oczywiście jest też opcja złożenia zamówienia na miejscu, ale wtedy trzeba liczyć się z koniecznością oczekiwania na realizację, maksymalnie do 20 minut.
Okienko po dobrej stronie
Po pomyślnym przetestowaniu pomysłu w praktyce jego twórcy postanowili rozwijać koncept za pośrednictwem franczyzy. 
– Sądzę, że DIETdrive ma szansę powodzenia już w miastach liczących od 60 tys. mieszkańców – mówi Magdalena Depa-Muniak. – Oczywiście w dużym mieście jest potencjalnie większa grupa docelowych klientów, ale też większa konkurencja. Natomiast mniejsze miasta wciąż cierpią na niedosyt tego typu oferty.
Jakiekolwiek doświadczenie w branży dietetycznej będzie dla kandydata na franczyzobiorcę na pewno pomocne, ale nie jest konieczne. Trzeba za to znaleźć odpowiedni lokal. Na salę konsumpcyjną potrzebne jest min. 40 m2, na zaplecze magazynowo-kuchenne przynajmniej drugie tyle. Lokal powinien znajdować się przy trasach intensywnego ruchu samochodowego, z możliwością łatwego zjazdu z głównej drogi. Dla opcji drive thru istotne jest, aby do lokalu kierowca mógł podjechać od swojej lewej strony i odebrać posiłek z okienka. 
– Jeżeli jednak franczyzobiorca nie zdoła znaleźć takiego miejsca, to również jest możliwe otwarcie restauracji. Zamówienia w opcji take away obsługa będzie po prostu wynosić kierowcom na zewnątrz – zapewnia Magdalena Depa-Muniak. – Będziemy wspierać naszych partnerów w poszukiwaniach odpowiedniego miejsca na restaurację.
Jeśli uda się znaleźć lokal już przystosowany do potrzeb gastronomii, to wydatki na inwestycję franczyzodawca szacuje na maksymalnie 200 tys. zł plus VAT. W tym zawiera się też 40 tys. zł opłaty za przystąpienie do sieci. 
– Dla każdej lokalizacji przygotujemy indywidualny model finansowy, zawierający koszty inwestycji i szacunki przychodów – podkreśla franczyzodawczyni. – Wspieramy franczyzobiorców w procesie przygotowywania lokalu, przekazujemy wszystkie receptury dań oraz procedury prowadzenia restauracji, dajemy dostęp do sieci naszych dostawców. Franczyzobiorcy przejdą też szkolenia, które przygotują ich do prowadzenia działalności.
Miesięczna opłata franczyzowa to 4 proc. od obrotu, plus 1 proc. opłaty marketingowej. Franczyzodawca zapewnia, że jego lokal własny był rentowny od początku. Szacuje, że na zwrot z inwestycji licencjobiorcy będą czekać od 20 do 24 miesięcy.
– Na start każdej restauracji przygotujemy szeroko zakrojoną akcję marketingową – zapowiada Magdalena Depa-Muniak. – Pierwsze działania planujemy na trzy miesiące przed otwarciem. Z naszego doświadczenia wynika, że dzięki temu ruch w lokalu jest od początku jego funkcjonowania.
ZOBACZ W KATALOGU
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
                                             
                                                Sushi Bistro stawia na rozwój modelu take away
                                                /29.10.2025
                                            
                                            Sushi Bistro wprowadza zmiany w menu i chwali się wzrostami sprzedaży.
Tibesti2Go otwiera pizzerie nawet w kilkutysięcznych miejscowościach. Jak dołączyć do sieci?
Piotr Pożak, franczyzobiorca McDonald’s Polska, zdobył tytuł Top Franczyzobiorcy w kategorii „najszybszy wzrost w sieci”. Jak udaje mu się zarządzać czterema restauracjami?
Fit Cake eksploruje zagraniczne rynki. Marka weszła do Kanady i przygotowuje się do ekspansji w kolejnych krajach.
Franczyzodawca New York Pizza Department otworzył pierwszy lokal w Egipcie! Plany na dalszą ekspansję sieci na egipskim rynku są bardzo ambitne.
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
                                             
                                                Targi Franczyza – tu zaczyna się własny biznes
                                                /31.10.2025
                                            
                                            Rozmowy, negocjacje, nagrody i nawet… para młoda. Targi Franczyza 2025 w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie udowodniły, że biznes i dobre relacje idą tu w parze.
– Inwestycja w siłownię fit+ zwraca się już po mniej więcej 24-36 miesiącach – mówi Marcin Dobrowolski, prezes sieci bezobsługowych siłowni fit+.
Podpisanie umowy franczyzy to jeden z najważniejszych momentów w drodze do własnego biznesu. Ale zanim to zrobisz, warto wiedzieć, gdzie w umowie szukać tzw. zielonych flag, a które zapisy powinny zapalić ostrzegawczą lampkę.
Żabka świętuje kolejny przełom – otwarcie 12 000. sklepu w Polsce. Firma zapowiada dalszą ekspansję – do 2028 roku chce otwierać nawet 1300 sklepów rocznie.
Po powrocie z USA Adrian Luźny stanął przed wyborem – praca na etacie w korporacji czy własny biznes. Wybrał współpracę z PSB Mrówka i dziś prowadzi dwa sklepy w Poddębicach i Łęczycy, pokazując, że przemyślana strategia i wsparcie sieci mogą przynieść realny sukces w handlu detalicznym.
POPULARNE NA FORUM
Biznes, który bije rekordy
Niestety jako osoba która ma bezpośrednie doświadczenie z ta franczyza, nie moge polecic wspolpracy z nimi. Te artykuly maja na celu tylko nabijanie kolejnych klientow.
Biesiadowo
Tak patrzę i biesiadowo pisze że ma 119 lokali. Ale na ich stronie nie ma nawet 50
Kawiarnie Cafe Nescafe
Nie chciałabym tej franczyzy
McDonalds opinie o franczyzie
Ja bym pomyślała o tej franczyzie
Doświadczenia z Bafra Kebab
Witam wszystkich, zastanawiam się nad otwarciem punktu Bafry Kebab. Czytając komentarze w internecie mam mieszane odczucia. Czy ktoś się tym interesował? Otworzył? Jakie...
Własny, mobilny punkt gastronomiczny lody, gofry, granita - sprzedaż
Dzień dobry, Noszę się z zamiarem sprzedaży przyczepy (cesja leasingu) po franczyzie znanej jako Lodolandia. Jeśli jest ktoś zainteresowany to zachęcam do...
Sushi we franczyzie - przegląd sprawdzonych pomysłów na bines
Pytanie do Redakcji: Dlaczego na pasku reklamowym pojawiają się reklamy franczyzodawców którzy działają na granicy prawa, zawierają w umowach klauzule abuzywne, są...
Ile kosztuje McDonald's?
Ciekawe że budujesz restauracje za własne pieniądze ale zostaję własnością centrali