Kawiarnia na trzy sposoby

Austriacka sieć Coffeeshop Company ma w tej chwili kawiarnie m.in. w Niemczech, Egipcie, Turcji, Rosji, Francji, Czechach, Słowacji, na Węgrzech. W tych trzech ostatnich krajach, a także w Polsce, masterfranczyzobiorcą marki jest spółka Tizia. W Polsce funkcjonują cztery kawiarnie z tym szyldem. Na przełomie września i października ruszy piąta – w Warszawie. Marka zmienia też wygląd swoich lokali – wszystkie nowo otwierane mają już nową aranżację, zmienioną kolorystykę i meble.
– Na Węgrzech i Słowacji mamy około 90 lokali. Tam koncept rozwija się szybciej – nie ukrywa Damian Jędrzejczyk, przedstawiciel masterfranczyzodawcy Coffeeshop Company. – Ale też tam nasza marka trafiła wcześniej niż np. Starbucks, jesteśmy więc bardziej rozpoznawalni. Poza tym Polacy są przyzwyczajeni do amerykańskiego stylu obsługi, czyli zamawiania i odbierania zamówienia przy barze. A my jesteśmy kawiarnią premium, z obsługą kelnerską, wysokiej jakości kawą, z ręcznie zbieranych ziaren arabiki.
Coffeeshop Company oferuje kilka modeli współpracy. Różnią się od siebie wielkością otwieranego lokalu, a tym samym kwotą inwestycji. Największym jest kawiarnia w formacie longue, o powierzchni od 100 m2. Całkowita kwota inwestycji to około 500 tys. zł. Franczyzobiorca musi mieć min. 30 proc. na pokrycie kosztów inwestycji. Reszta może pochodzić z kredytów czy leasingu. Według szacunków franczyzodawcy całkowity miesięczny koszt prowadzenia takiej kawiarni to ok. 40 tys. zł. Zakładając, że będzie miała dzienne obroty na poziomie 2 tys. zł, zysk przed opodatkowaniem – jak wylicza licencjodawca – wynosi 22 tys. zł.
Tańszym modelem współpracy jest mobile shop, czyli bar na kółkach, który można ustawić np. na lotnisku, dworcu, uczelni. Koszt to ok. 100 tys. zł, wliczając opłatę licencyjną. Kolejny format to wyspa handlowa, na którą wystarczy już 6 m2 powierzchni. Kwota inwestycji to 300-400 euro za m2. W zależności od formatu, różne są też wysokości opłaty wstępnej. Zaczynają się od 3 tys. euro. Miesięczne opłaty franczyzowe to 2 proc. od obrotu.
– Podpisując umowę franczyzową na pięć lat przyjmujemy, że inwestycja powinna się zwrócić po 2,5 roku. Oczywiście to uśredniony czas. Są takie lokale, gdzie zwrot nastąpił po roku i takie, gdzie stało się to po 3,5 roku – dodaje Damian Jędrzejczyk. – Staramy się wyszukiwać lokalizacje już przystosowane do potrzeb gastronomii, bo to obniża koszty inwestycji.
Franczyzodawca pomaga w doborze lokalizacji, przygotowuje symulację kosztów inwestycyjnych, szacuje też stopę zwrotu. Franczyzobiorca dostaje projekt aranżacji kawiarni. Razem z personelem przechodzi szkolenia, w centrum szkoleniowym w Austrii i w działających lokalach. Centrala zapewnia również wsparcie marketingowe. Franczyzobiorcy korzystają z centralnego zaopatrzenia.
ZOBACZ W KATALOGU



























































































PRZECZYTAJ ARTYKUŁY

Koncept Mniami Ice Cream uruchomi w tym sezonie więcej nowych lodziarni, niż wcześniej było w planach.
Sieć Przybij Piątaka przyciąga już wrocławskich studentów, a teraz chce otwierać franczyzowe puby w całej Polsce.
Berlin Döner Kebap rozwija nowy format lokali, z niższą kwotą inwestycji.
Rex Concepts, masterfranczyzobiorca marki Burger King, w tym roku planuje otworzyć w Polsce cztery lokale z tym szyldem. Czy indywidualni franczyzobiorcy będą mogli skorzystać z licencji na biznes Burger Kinga?
– Jestem mile zaskoczona tym, że ta franczyza jest bardzo dobrze zorganizowana. Każdy zna tutaj swoją funkcję. Mamy opiekunów, do których możemy się zwrócić w każdej chwili – mówi Ewelina Ciapała, franczyzobiorczyni Lviv Croissants.
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE

O wygodę i dyskrecję najłatwiej na własnym podwórku. Dlatego Laser On The Way szybko zyskuje zwolenników. Na czym polega ten koncept?
Zabezpieczenie antykorozyjne pojazdów to praca, przy której trzeba się napocić, ale nagrodą są wysokie marże. Jak wejść w ten biznes?
Homla chce powiększyć swoją sieć. Szuka franczyzobiorców zainteresowanych otwarciem sklepu marki w miastach powyżej 30 tys. mieszkańców.
Przejście z pracy na etacie do prowadzenia własnej działalności to decyzja wymagająca odwagi. Kasper Serafiński, właściciel sklepu Powered by Kramp, długo zastanawiał się, czy jest gotowy.
Iwona Korneluk 15 lat temu otworzyła swój pierwszy sklep pod szyldem Moodo. Jak jej się współpracuje z marką?
POPULARNE NA FORUM
Biznes, który bije rekordy
Niestety jako osoba która ma bezpośrednie doświadczenie z ta franczyza, nie moge polecic wspolpracy z nimi. Te artykuly maja na celu tylko nabijanie kolejnych klientow.
Biesiadowo
Tak patrzę i biesiadowo pisze że ma 119 lokali. Ale na ich stronie nie ma nawet 50
Kawiarnie Cafe Nescafe
Nie chciałabym tej franczyzy
McDonalds opinie o franczyzie
Ja bym pomyślała o tej franczyzie
Doświadczenia z Bafra Kebab
Witam wszystkich, zastanawiam się nad otwarciem punktu Bafry Kebab. Czytając komentarze w internecie mam mieszane odczucia. Czy ktoś się tym interesował? Otworzył? Jakie...
Własny, mobilny punkt gastronomiczny lody, gofry, granita - sprzedaż
Dzień dobry, Noszę się z zamiarem sprzedaży przyczepy (cesja leasingu) po franczyzie znanej jako Lodolandia. Jeśli jest ktoś zainteresowany to zachęcam do...
Sushi we franczyzie - przegląd sprawdzonych pomysłów na bines
Pytanie do Redakcji: Dlaczego na pasku reklamowym pojawiają się reklamy franczyzodawców którzy działają na granicy prawa, zawierają w umowach klauzule abuzywne, są...
Ile kosztuje McDonald's?
Ciekawe że budujesz restauracje za własne pieniądze ale zostaję własnością centrali